niedziela, 17 maja 2020

Wesołe miasteczko w Olsztynie 1961




Powyżej kolejna bardzo ciekawa fotografia, którą otrzymałem niedawno od Pani Aleksandry. Karuzela wesołego miasteczka na miejscu dzisiejszego targowiska miejskiego przy ulicy Grunwaldzkiej w Olsztynie. Tam zawsze rozbijały się namioty cyrkowe, no i "wesołe" smutne miasteczka - napisała Pani Aleksandra :) 
W tle - domy przy ulicy Królowej Jadwigi (dawna Pfeiffer Strasse).
Czas wykonania fotografii: Wielkanoc 1961 roku.
Autor: Pan Feliks Bromka. 

W tamtych latach cyrk, czy wesołe miasteczko w mieście, które były rozbijane na miejscu obecnego targowiska miejskiego, to była nie lada atrakcja. Dzikie zwierzęta w cyrku, lwy i tygrysy na żywo, pokazy akrobatyczne gdzieś pod samym sufitem człowiek oglądał z zapartym tchem. Sam ogromny namiot cyrkowy robił niesamowite wrażenie (może dlatego, że jako dziecko człowiek był wtedy proporcjonalnie mniejszy?). Jeżeli chodzi o wesołe miasteczko, to największe wrażenie zrobiła na mnie niegdyś "beczka śmierci) - kilku motocyklistów jeżdżących z dużą prędkością wewnątrz drewnianej beczki średnicy maksymalnie 4 metrów. "Beczka śmierci" to nazwa bardzo adekwatna do ryzyka, jakie ponosili motocykliści. Taką atrakcję oferowało tylko jedno z odwiedzonych przeze mnie wesołych miasteczek. Jeden z motocyklistów jeździł wtedy z ręką w gipsie. Bardzo fascynowały mnie również drewniane konie zamontowane na karuzelach. Strzelnice sportowe już nie - czy ktoś z Państwa trafił kiedykolwiek z wiatrówki w cienki drewniany patyczek?
Jaka była wtedy alternatywa dla dzieci, oprócz zabawy w chowanego, w króla, czy w klasy? Krótka dobranocka w TV?  

Poniżej dwie fotografie pokazujące to miejsce współcześnie. Domy widoczne na starej fotografii trochę zarosły i nie wszystkie je widać. 
Na drugiej fotografii widoczny otwarty w 2015 roku tor rowerowy (pumptrack).




Poniżej: właściwe targowisko, funkcjonujące w tym miejscu do dziś (fotografie z 2005 roku).
W tle widoczny budynek z czerwonym dachem, ten sam widać jako drugi od lewej na fotografii z 1961 roku, tej od Pani Aleksandry. 




Co mieściło się na miejscu obecnego targowiska miejskiego przed wojną? Trudno ustalić. Na mapie z 1913 roku teren ten zaznaczyłem czerwonym kółkiem. Jest tu puste, niezabudowane miejsce. Kiedyś słyszałem, że w tym miejscu była wytwórnia powozów. Ale ile w tym prawdy? 







niedziela, 3 maja 2020

Pekin w Olsztynie




Takie dwie bardzo interesujące fotografie otrzymałem niedawno od Pani Aleksandry. Na fotografiach uwieczniona jest uroczystość rozpoczęcia nowego roku szkolnego w dniu 1 września 1966 roku na boisku Szkoły Podstawowej nr 14 w Olsztynie. Autorem fotografii jest Pan Feliks Bromka - ojciec Pani Aleksandry. Sama Pani Aleksandra zapewne również gdzieś tu jest na fotografiach :)
O wyjątkowości przesłanych przez Panią Aleksandrę fotografii świadczy fakt, że Pan Feliks uwiecznił na nich również kawałek "Pekinu" - powojennego osiedla mieszczącego się w zabudowaniach dawnych pruskich koszar, zbudowanych w 1884 roku (w rekordowym tempie, w ciągu niespełna 1 roku). Skąd nazwa "Pekin"? Zapewne z powodu dość trudnych warunków mieszkaniowych, być może z powodu przepełnienia istniejących tu mieszkań.
Dziś po zabudowaniach dawnego "Pekinu" nie ma prawie śladu. Budynki zostały wzniesione z pruskiego muru i po ok. 100 latach użytkowania, były już w bardzo złym stanie technicznym. Zostały rozebrane na początku lat 80-tych XX wieku. Wkrótce na ich miejscu powstały obecnie tu stojące zabudowania.
Z "Pekinem" jest ten problem, ze zachowało się bardzo niewiele fotografii go przedstawiających. Najwięcej jest pocztówek przedstawiających to miejsce jako koszary, jeszcze przed pierwszą wojną światową. Okres powojenny to już biała plama.

Do dziś z oryginalnych pruskich koszar, w których mieścił się powojenny "Pekin", pozostały tylko dwa budynki - przy ul. Kromera nr 5 i 7. Jak podaje Rafał Bętkowski w artykule Koszary zwane "Pekinem", (DEBATA nr 1(100) 2016) - w budynku nr 5 mieściły się niegdyś, przed pierwszą wojną światową: wartownia, areszt i pierwsze kasyno oficerskie. Budynek nr 7 był prawdopodobnie blokiem rodzinnym.




Powyższa fotografia, pokazująca współczesny widok miejsca, w którym stał "Pekin", wykonana została w dniu 7 marca 2020 roku. Pozostałe, poniższe, przedstawiające zabudowania przy ulicy Kromera nr 5 i 7 - w 2017 roku.