Powyżej kolejna bardzo ciekawa fotografia, którą otrzymałem niedawno od Pani Aleksandry. Karuzela wesołego miasteczka na miejscu dzisiejszego targowiska miejskiego przy ulicy Grunwaldzkiej w Olsztynie. Tam zawsze rozbijały się namioty cyrkowe, no i "wesołe" smutne miasteczka - napisała Pani Aleksandra :)
W tle - domy przy ulicy Królowej Jadwigi (dawna Pfeiffer Strasse).
Czas wykonania fotografii: Wielkanoc 1961 roku.
Autor: Pan Feliks Bromka.
W tamtych latach cyrk, czy wesołe miasteczko w mieście, które były rozbijane na miejscu obecnego targowiska miejskiego, to była nie lada atrakcja. Dzikie zwierzęta w cyrku, lwy i tygrysy na żywo, pokazy akrobatyczne gdzieś pod samym sufitem człowiek oglądał z zapartym tchem. Sam ogromny namiot cyrkowy robił niesamowite wrażenie (może dlatego, że jako dziecko człowiek był wtedy proporcjonalnie mniejszy?). Jeżeli chodzi o wesołe miasteczko, to największe wrażenie zrobiła na mnie niegdyś "beczka śmierci) - kilku motocyklistów jeżdżących z dużą prędkością wewnątrz drewnianej beczki średnicy maksymalnie 4 metrów. "Beczka śmierci" to nazwa bardzo adekwatna do ryzyka, jakie ponosili motocykliści. Taką atrakcję oferowało tylko jedno z odwiedzonych przeze mnie wesołych miasteczek. Jeden z motocyklistów jeździł wtedy z ręką w gipsie. Bardzo fascynowały mnie również drewniane konie zamontowane na karuzelach. Strzelnice sportowe już nie - czy ktoś z Państwa trafił kiedykolwiek z wiatrówki w cienki drewniany patyczek?
Jaka była wtedy alternatywa dla dzieci, oprócz zabawy w chowanego, w króla, czy w klasy? Krótka dobranocka w TV?
Poniżej dwie fotografie pokazujące to miejsce współcześnie. Domy widoczne na starej fotografii trochę zarosły i nie wszystkie je widać.
Na drugiej fotografii widoczny otwarty w 2015 roku tor rowerowy (pumptrack).
Poniżej: właściwe targowisko, funkcjonujące w tym miejscu do dziś (fotografie z 2005 roku).
W tle widoczny budynek z czerwonym dachem, ten sam widać jako drugi od lewej na fotografii z 1961 roku, tej od Pani Aleksandry.
Co mieściło się na miejscu obecnego targowiska miejskiego przed wojną? Trudno ustalić. Na mapie z 1913 roku teren ten zaznaczyłem czerwonym kółkiem. Jest tu puste, niezabudowane miejsce. Kiedyś słyszałem, że w tym miejscu była wytwórnia powozów. Ale ile w tym prawdy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz