niedziela, 24 marca 2024

MIŚ Przyjaciel Najmłodszych - czasopismo dla dzieci - pamiątka z PRL

 


Dziś kolejne piwniczne znalezisko - 24 numery czasopisma "MIŚ" z lat 1968 - 1974. 

"MIŚ" to czasopismo wydawane przez wydawnictwo Nasza Księgarnia. Pierwszy numer ukazał się 15 lutego 1957 roku. W ciągu roku pojawiały się 24 numery - 2 na miesiąc. Czasopismo zawierało krótkie opowiadania pisane zarówno prozą, jak i wierszem (często o Misiu Uszatku, być może stąd tytuł czasopisma), wycinankę (zawsze na środkowych kartkach), stronę z zagadkami i historyjkę obrazkową, zwykle o przygodach Gapiszona.

Strony były ponumerowane nie tylko cyframi arabskimi, ale zawsze obok tych cyfr widniała odpowiadająca im liczba rysunków kotków, króliczków, domków, kokardek itp, co pozwalało dzieciom łatwo nauczyć się liczenia do dziesięciu. 

Kto czytał MISIA? Dla przypomnienia poniżej kilka zdjęć. To już egzemplarze kolekcjonerskie :) 












czwartek, 21 marca 2024

Osterode - L. Lipsky & Sohn - tabory na Starym Rynku - Tannenberg 1914

 

Na Rynku w Ostródzie podczas bitwy pod Tannenbergiem.

Fotografię przedstawiającą Rynek w Ostródzie podczas bitwy pod Tannenbergiem znalazłem w ostatnio zakupionej książce (jej okładka poniżej), wydanej w 1927 roku jako prezent na 80-te urodziny Paula von Hindenburga. Cały Rynek zastawiony jest pruskimi taborami, podążającymi zapewne za oddziałami biorącymi udział w bitwie.

Po chwili przyglądania się fotografii zobaczyłem na niej coś znajomego. Aby się upewnić pobiegłem do szafy, wyciągnąłem z niej koszulę i zdjąłem ją z wieszaka.  Tak, to ten wieszak. Firmowy wieszak założonego w 1878 roku sklepu konfekcyjnego firmy L. Lipsky & Sohn w Ostródzie. Niestety, sklep tej firmy, widoczny na fotografii, spłonął w 1945 roku wraz z praktycznie całym ostródzkim rynkiem (dziś to Plac Tysiąclecia Państwa Polskiego). 







środa, 3 stycznia 2024

Kazimierz Michałowski - DELFY, Lwów 1937

 


Dziś mały chwalipost. Udało mi się zakupić książkę Kazimierza Michałowskiego pt. "DELFY". Niby żadne osiągnięcie, bo książka jest popularna i łatwo dostępna. Jest to jednak pierwsze wydanie tej książki z 1937 roku, zachowane w bardzo przyzwoitym stanie, wydane przez Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych we Lwowie. 

Delfy - to oczywiście "te" starożytne Delfy, siedziba sławnej wyroczni delfickiej, miejsce kultu boga Apollina i bogini Ateny.

Kazimierz Michałowski - to oczywiście "ten" słynny polski archeolog. Urodzony w 1901 roku w Tarnopolu, ukończył gimnazjum w tym mieście, po czym odbył studia z zakresu archeologii klasycznej i historii sztuki na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Lwowskiego. Wiedzę poszerzał na uczelniach w Berlinie, Heidelbergu, Paryżu, Rzymie i Atenach. Jako młody naukowiec jeszcze w latach 20-tych ubiegłego wieku brał udział w wykopaliskach prowadzonych przez École française d’Athènes (francuska szkoła archeologiczna) między innymi w Delfach. Zasłynął z przeprowadzenia w latach 60-70-tych odbudowy świątyni królowej Hatszepsut w Deir el-Bahari w Egipcie, odkrycia położonej tuż obok świątyni grobowej Totemesa III oraz z udziału w znanej w na całym świecie międzynarodowej misji ratowania świątyni skalnej Ramzesa II w Abu Simbel, której groziło zalanie przez wody Jeziora Nasera. W czasie tej ostatniej misji całą świątynię pocięto na duże bloki o wadze do 30 ton, przeniesiono wyżej na teren nie objęty zalaniem i tam zrekonstruowano.

Na okładce sfinks Naksyjczyków - stworzenie o ciele i nogach lwa, piersiach i skrzydłach ptaka oraz głowie kobiety. Sfinks ten ustawiony był dawniej na ok. 12-metrowej kolumnie.  Był to dar wotywny Naksyjczyków, który wykonano z marmuru w 560 roku p.n.e.  Dziś znajduje się w miejscowym muzeum archeologicznym w Delfach. 

Tak więc moja skromna kolekcja starych książek wzbogaciła się o ciekawy egzemplarz, który z pewnością będzie pomocny w opisaniu kolekcji starych pocztówek,  przedstawiających Delfy w początkach XX wieku. O czym wkrótce.

Krzysztof


PS.

Spójrzcie na tę wzruszającą dedykację napisaną przez Jerzyka krótko przed wybuchem wojny.