Dziś pamiątka z PRL - bilet kolejowy na trasę: Nidzica - Olsztyn przez Olsztynek albo Chorzele przez Wielbark albo Montowo przez Działdowo.
Pamiętam takie kartonikowe bilety sprzedawane na stacji Olsztyn Zachodni. Pani kasjerka miała takie gotowe bilety w specjalnej szafce zamykanej na żaluzję (zamiast drzwiczek). Bilety na poszczególne trasy były nawleczone na druty, dlatego jest ta dziurka w środku.
Przed wydaniem biletu pani kasjerka nabijała na bilecie datę na urządzeniu zwanym komposterem - jak na fotografii poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz