niedziela, 17 stycznia 2016

Stary szczotkarz na rogu Pieniężnego i Jedności Słowiańskiej

























Pamiętacie tę nieistniejącą już zabudowę na rogu ul. Pieniężnego i placu Jedności Słowiańskiej w Olsztynie? Fotografię wykonałem w październiku 1999 roku. Mieszkańcy już się stąd wyprowadzili. Drzwi wejściowe zostały zamurowane. Wkrótce budynki zostaną wyburzone. Pusty plac stoi i straszy do dzisiaj. A przydałoby się tu wybudować coś ładnego, na miarę jakby nie było miasta wojewódzkiego.
Wspomnienie jakie najbardziej mi utkwiło w pamięci, związane z tym miejscem - to szczotkarz. Swój zakład miał w piwnicy narożnego domu. Wejście do zakładu znajdowało sie za tymi zakratowanymi drzwiami na samym narożniku budynku. Pamiętam, że kiedy tędy przechodziłem, często zaglądałem do środka. W dół prowadziły wyjątkowo strome i wąskie schody. Na samym dole siedział na stołku stary gruby jegomość i wkładał włosie w dziurki drewnianej klepki, która później stawała się szczotką. Już wtedy jego praca i zawód szczotkarza wydawały mi się bardzo archaiczne. Bo ile mógł on wyprodukować ręcznie takich szczotek i za ile mógł je sprzedać? To jeden z wymierających zawodów. 
Sama piwnica musiała być bardzo głęboka, ciemna i ponura, skoro szczotkarz siedział przy samych schodach, łapiąc odrobinę wpadającego wąskim wejściem światła.


2 komentarze:

  1. Szkoda że taki piękny budynek zburzono. Zresztą nie tylko ten ech.................................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy budynki były ładne, to może być dyskusyjne. Taka trochę małomiasteczkowa zabudowa. To ścisłe centrum miasta. Bardziej pasowałaby mi w tym miejscu kamienica typu tej nieopodal, w której mieści się obecnie ZETO. Jakby nie było, trochę szkoda. Zabudowa była historyczna i odzwierciedlała przedwojenny charakter miasta.

      Usuń